niedziela, 11 sierpnia 2013

Obrona Ragozina wczoraj i dziś





Wiaczesław Ragozin




Szachista niezwykle oryginalny ceniący nade wszystko inicjatywę i doskonale wyczuwający względną wartość figur. Wieloletni sekundant Michaiła Botwinnika, mistrz świata w grze korespondencyjnej i oczywiście twórca obrony ,którą później nazwano jego nazwiskiem.
Obrona ta to można rzec Obrona Nimzowitscha tylko zamiast uderzenia w centrum pionkiem c czarne grają Sc6 i zamierzają rozbić centrum poprzez e6-e5.
Tu pozwolę sobie na małą dygresję. Bardzo często początkujący juniorzy stawiają skoczka przed pionkiem c ale niestety bez intencji zagrania e6-e5. Zresztą jeśli chodzi o szachy juniorskie to jednej z całkiem nieźle grających juniorek ( nazwisko znane redakcji) udało się wedle jej słów: "zagrać Wariant Najdorfa bez a6!"
W roku 2012 ukazała się książka Władimira Barskiego "Zaszczita Ragozina" licząca sobie 360 stron opowieść o powstaniu tej obrony, ideach strategicznych ilustrowana dobrze dobranymi przykładami.










Barski cytuje Ragozina i wychodzi na to, że obrona ta powstała jakby z przekory!
Otóż w roku 1924 Alechin podsumowując dorobek debiutowy Turnieju w Nowym Jorku wyraził przekonanie, że stawianie gońca na b4 w gambicie hetmańskim nie wróży czarnym niczego dobrego. wskazywał też na "prostą " drogę do uzyskania przewagi poprzez 6.Ha4. jak się później okazało posunięcie to nie jest w ogóle groźne dla czarnych.
Ragozin już w latach trzydziestych pokazał wiele ciekawych idei, związanym głownie z blokadą po białych polach. Zanim przejdziemy do partii proponuje rozważyć zakupienie innej bardzo ważnej książki. Jest to kapitalna praca Izaaka Lipnickiego.







Książka ta zrobiła tak duże wrażenie na Fischerze, że zaczął grywać Obronę Ragozina!
W Łodzi w bibliotece uniwersyteckiej był to w dawnych czasach ,gdym pacholęciem szachowym był jedyny egzemplarz tej książki w Łodzi! Obecna wydanie jest poprzedzone przedmową Karpowa.
Jest to wybitna praca bo znajdziemy tam zarówno przegląd idei strategicznych, ważne dla teorii partie ,analizy oraz zalecenia jak pracować w ogóle nad debiutami.
A teraz dwie partie podzielone przez czas ale połączone wspólną ideą.









A teraz współczesna interpretacja obrony Ragozina.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz