środa, 6 lutego 2013

Listy od Czytelników Trybuny Ludu




Swego czasu w trakcie Pucharu Ministra Komunikacji zastałem przy stoliku sędziowskim p. Stanisława Gawlikowskiego uważnie studiującego „Trybunę Ludu”. Byłem zdumiony bo p. Stanisław był nieprzejednanym wrogiem komunistów oraz wszelkich ich tworów.
Składając spokojnie gazetę p. Stanisław powiedział : „Patrz Pan dwa wyrazy, a trzy kłamstwa. Po pierwsze to nie trybuna, po drugie nie ludu, a już z pewnością nie trybuna ludu”.
Tyle można by powiedzieć o najnowszym Wstępniaku p. Kledzika oraz reakcji Czytelników blogu.

Jerzy Konikowski
„Waldemar Świć (Shrek 1953) jest etatowym trenerem Młodzieżowej Akademii Szkoleniowej Polskiego Związku Szachowego. Zamiast przygotowywać się do kolejnych wykładów lub nawet włączyć się do akcji pisania książek z cyklu „Ciekawostki debiutowe” dla polskiej młodzieży, traci tylko czas na agresywne personalne ataki. Na temat jego postępowania krążą już w naszym środowisku szachowym pewne plotki. Ciekawe co na to jego przełożony prezes Tomasz Sielicki?”





Zarówno Jerzemu Konikowskiemu, jak i jego fanom chciałbym przypomnieć, że jestem dorosły i ponoszę odpowiedzialność za to co piszę i robię. Nie jest jego ( Jerzego) ani ich sprawą, co robię ani czy w ogóle coś robię. Nie oni mnie rozliczają z wykonywanej przez ze mnie pracy.
Tak właśnie za komuny pisano listy potępiające. Teraz środki techniczne pozwalają pisać, co się komu podoba i w dowolnych ilościach. Bo to dla dobra polskich szachów!
Mam z kolei radę dla Jerzego Konikowskiego, aby choć raz przestał pouczać innych i zajął się tak naprawdę sobą samym i tym, co wypisuje.
Co zaś tyczy się książki to musiałbym już zupełnie nie mieć wstydu, aby na taki temat, takich otwarć pisać książki dla młodzieży.
Nie wiem jak takie "badziewie" można polecić dzieciom i młodzieży.
Może jeszcze miałbym propagować to w Akademii?
Na koniec najsmakowitszy kąsek - ten o plotkach.
Charakterystyczne dla Jerzego Konikowskiego jest z jednej strony napuszone powoływanie się na prawdę, a z drugiej na jakieś tam plotki ciągnące się za jego blogiem jak przysłowiowy smród za wojskiem. Żenada.
I co Pan na to Panie Krzysztofie?
Czy prezes Sielicki ma się wypowiadać na temat plotek? Może Jerzy Konikowski napisze do prezesa donosik? W końcu ma wprawę...



Krystian
Waldemar Świć (Shrek 1953) jest trenerem akademii i ma częste kontakty z młodymi szachistami. Powinien być dobrym przykładem dla młodzieży. Personalne ataki i teksty poniżej pasa dyskwalifikują jego jako pedagoga. Na pewno część młodych wchodzi na tego bloga i zapoznaje się z tekstami swego trenera, które uczą złych manier. Trener powinien być wzorcem a takim nie jest na pewno Waldemar Świć.
Trener, podobnie jak nauczyciel czy wykładowca, jest osobą „publiczną”. A zatem jego publiczne wypowiedzi powinny być wyważone i pozbawione agresji, wulgaryzmów i przezwisk. Powyższe zawody są obdarzone społecznym kredytem zaufania, a to do czegoś zobowiązuje.






Panowie Krystian i Kledzik:
Jestem żywą istotą ludzką, a nie funkcją jaką chcecie mi przypisać. Mam prawo reagować zgodnie z własną naturą i nie będę się przed Wami tłumaczył. I nie Wy o tym decydujecie..
Nie przejmujcie się tak bardzo ani mną ani młodzieżą, którą uczę, bo im ani mnie to nie przeszkadza. Ciekawe, że mnie można opluć , posługując się kłamstwem i wymysłami (Jerzy Konikowski), a ja nic nie powinienem i nie mogę bo nie wypada itd. A może powinienem pisać językiem "z wyższej półki" czyli okrągłymi zdaniami byle nie na temat.
W swoich ostatnich wpisach zwróciłem uwagę jak dorobiono ideologię do aktywności Krzysia Jopka i jak próbowano Go zmanipulować, robiąc z niego przygłupa co to sam niczego nie wymyśli.
Niech Pan, panie Krzysztofie, jeszcze raz przeczyta moje wpisy i odpowie na - może nie wprost, ale jednak - postawione pytanie: jak mogło do tego dojść na tak demokratycznym i  dbającym o dobro polskich szachów blogu?
Tylko "slawomirus" miał coś przeciwko ale go "zakrzyczano."
Panowie! Przestańcie się okłamywać! Poglądy możecie sobie mieć jakie chcecie tylko nie kłamcie i piszcie na temat.
Jeszcze ciekawostka. na ostatniej sesji Akademii w najstarszej grupie chłopców zadano mi pytanie, czemu "Szacharnia" zawiesiła aktywność. Odpowiedziałem  zgodnie z tym, co mi przekazał Krzysio Długosz i z kolei sam zapytałem, czy czytają inne strony np: "W objęciach Caissy" Odpowiedzią był zespołowy wybuch śmiechu.
Możecie to Panowie rozumieć i interpretować jak chcecie!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz